Ja rozumiem, że można sprzedawać nie swoje rzeczy, ale to już jest przesada - wszystko zerżnięte na chama po prostu. Mógł się chociaż sprzedający trochę postarać i inaczej ponazywać części poradnika, a nie niemal słowo w słowo



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość