Wymiana chłodzenia PS3 Slim 2504b.

[djrobertos]

Witajcie!
Właśnie do mnie jedzie ps3 slim 2504b z CFW. Wcześniej miałem fata CECHC04 (software'owa emulacja PS2), model 60GB. Niestety 2 lata temu wyzionął ducha (YLOD). Z tego co czytałem nie opłaca mi się naprawiać tej usterki w tym modelu bo ten model i tak ponownie złapie YLODa ze względu na pierwszy proces technologiczny (90nm CPU / 90nm GPU). Postanowiłem więc, że uzbieram pieniążki i zakupię PS3 Slim. Padło na model 2504b z CFW (45nm CPU / 40nm GPU) z prostych więc obliczeń (2x mniejsze kawałki krzemu = 2x mniejsze TDP) a więc konsola powinna się 2x mniej grzać. Idealnie jednak nie jest i doszły mnie słuchy, że slimy potrafią być naprawdę gorące nawet jak na 2x mniejszy proces technologiczny. Moje pytanie więc brzmi: Czy istnieją jakieś niestandardowe układy chłodzenia, które można w PS3 zamontować i które zbijają mocno temperaturę? Z obawy przed kolejnym YLODem chciałbym konsoli zapewnić teraz odpowiednie warunki pracy (tj. im zimniej tym lepiej). Da się?
Pozdrawiam

[marciniak]

Wystarczy jak postawisz ją w odpowiednim przewiewnym miejscu,będziesz regularnie czyścił,fan test też nie zaszkodzi zrobić od czasu do czasu a nie potrzebne jest montowane żadne dodatkowe chłodzenie...

[Longeret]

Jeżeli twój fat nie był wcześniej naprawiany to jak najbardziej warto go naprawić. Mój CECHG04 dostał ylod'a po 7 latach, naprawili mi go w serwisie u usera "Spox2 " i już blisko pół roku śmiga bez zarzutów.

[budman9]

Dokładnie tak jak koledzy wyżej napisali. Poprawnie wykonany reballing, wymiana past pod i na IHSach i FAT byłby jak nowy. Nie jest to jednak zły wybór, że kupiłeś sobie Slima. Jeśli nie był katowany to wytrzyma naprawdę długo bez zbędnych modyfikacji. Napraw jeszcze FATa i jedną konsolę będziesz miał na OFW a drugą na CFW

[djrobertos]

Obie konsolki są na CFW Myślałem też kiedyś o naprawie tego fata, ale odrzucały mnie "profesjonalne oferty palnikowe / suszarkowe" za 200-300zł. Wczoraj natknąłem się na stronkę Spoxa i jestem pod wrażeniem bo to chyba jedyny serwis, który robi to tak jak powinno się to robić. Zastanawia mnie jednak na jak długo taki porządny reballing + wymiana past pod ihs'em i rsx'em spowoduje odsunięcię usterki ylod w czasie? Moja fatka chodziła 5 lat. Czy po takim porządnym reballingu mogę liczyć na 2-3 lata kolejnej pracy? Wiem, że to loteria, ale mógłby się wypowiedzieć ktoś, kto robił u spoxa i śmiga któryś tam rok z kolei

[Longeret]

http://serwis.kielce.pl/galerie.php?d=13&url=ps3-uzytkownika-longeret

Tutaj masz link do naprawy mojej czarnuli u właśnie usera @ Spox_2, wszystko jak na dłoni pokazane... Nic dodać nic ująć... z mojej strony dozgonna wdzięczność dla tego Pana, bo w końcu jest ktoś kto rzetelnie podchodzi do tematu. Jakoś wykonywanych usług u niego to gwarancja porawnego działania konsoli i najlepsza reklama.

PZdr.

[djrobertos]

Dzięki za linka rzeczywiście, ołowiane kulki powinny być bardziej wytrzymałe niż te, które wsadza tam Sony. Może kiedyś rozważę opcję naprawy mojej fatki. Jutro ma przyjść moja slimka 2504b. Ciekaw jestem w jakim będzie stanie i jakie temperatury będzie miała. Słyszałem, że ryzyko wystąpienia yloda w tym modelu jest niezwykle małe. Osobiście nie znam nikogo z slimką 2104 lub 2504 kto dostał yloda. A Wy znacie? Ciekaw jestem czy znowu będę miał pecha jak to było w przypadku CECHC04

P.S. Warto sprzedawać CECHC04 z dyskiem 320GB z CFW 3.55 ale po YLODZIE, niesprawna, za 160zł? Jeżeli nie, to ile taka jest warta na rynku wtórnym? Muszę pokalkulować kilka rzeczy, czy warto sprzedać, a może lepiej zostawić sobie jako konsolę na zapas i ewentualną naprawę w przyszłości.

P.S. 2. Podobno konsola, która do mnie jedzie, ma wgrany CFW Rogero 4.55. Z tego co wyczytałem nie jest on polecany. Można zejść do sprawdzonego 4.46?

[Szymek251]

1. Kurcze jak masz dysk 320 gb to zawsze możesz użyć do innej PS3 ale możesz spokojnie sprzedawać koszt rebailing 200 zł więc koszt jakiś 360zł + padzik i konsola sprawna do grania
2.Tak możesz wrócić do 3.55 i później do 4.46 po przez downgrader ROGERO/HABIB

[Spox_2]

Jeżeli chodzi o naprawy Konsol PS3 to różnie z tym bywa gdyż wiele czynników składa się na cały poprawnie
przeprowadzony proces.

Skuteczność naprawy jest wysoka, gdy są podejmowane odpowiednie działania przy użyciu odpowiednich narzędzi/materiałów.

Wszystko ładnie pięknie ale jest jeszcze jeden problem o którym nikt nie mówi, nie pisze.
Tj. Naprawa usterki YLOD w PS3 polega (u nas) na wymianie spoiwa lutowniczego pod układem graficznym RSX. O ile RSX po naprawie będzie miał się dobrze, o tyle CELL (CPU) dalej wlutowany jest na kulach bezołowiowych. Efekt jest taki że jakiś czas od naprawy może ponownie wystąpić usterka YLOD - gdzie w tym wypadku jest to wina CPU a nie RSX.

Szarego klienta to za bardzo nie obchodzi gdyż w PL się przyjęło że naprawiana jest konsola i gwarancja jest na usterkę YLOD. A to jest błąd. Jak oddajesz samochód do mechanika na naprawę hamulców to usterka np koła czy innego podzespołu nie jest brana pod uwagę w przypadku reklamacji.

U nas nie dajemy gwarancji na usterkę YLOD, tylko na poprawnie wykonany reballing układu graficznego RSX.
Dlaczego ?
90% innych usterek w konsoli PS3 objawia się tak samo jak YLOD a nie jest to winny układ graficzny.

W tym roku zdarzyła się sytuacja w 2 konsolach gdzie po reballingu GPU sprzęt działał poprawnie przez parę dni, następnie konsole zaczęły się wyłączać po dłuższej grze. Same z siebie. Winny w tym przypadku był CELL i spoiwo lutownicze pod CPU. Konsola numer ożyła i ma się dobrze, gdzie już 2 nie dała rady tj. płyta główna nie wytrzymała takiej ilości grzań (demontaż GPU, montaż GPU, demontaż CPU, montaż CPU).

Co do Slimów 2103-2504 to są to najmniej awaryjne modele, jednakże coraz częściej ktoś przesyła takowe do naprawy.
Główne usterki w tych konsolach to zimne luty pod CPU/GPU.

A konsole to mogę odkupić za kwotę 100 zł (bez tego HDD 320GB) o ile nie była wcześniej rozkręcana/naprawiana

[djrobertos]

Dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi Czyli rozumiem, że po naprawie (reballingu) RSX'a jak i zarówno Cella nic już złego nie powinno się dziać? W sensie, ryzyko powrotu YLODA będzie dużo niższe?
Co do sprzedaży fatki to się jeszcze zastanowię, na razie kalkuluję wszystkie za i przeciw Ja jej nie ruszałem żadnym z "domowych" jak i "serwisowych" sposobów. Po prostu od wystąpienia usterki YLOD wpakowałem ją do szafy i tam sobie 2 lata już siedzi. Nie wiem jednak jaka była jej historia, kiedy posiadał ją pierwszy właściciel. Mi YLOD zdarzył się po roku i kilku miesiącach od jej zakupu.