Nagły problem z padem do ps3 - do zamknięcia, winny ps3xpad
Napisane: 24.03.2018, 16:10Witam,
mój problem jest następujący.
Konsolę kupiłem z padem bezprzewodowym, który działał idealnie. Jako, że chciałem czasem sobie pograć z dziewczyną to kupiłem nieoryginalny pad esperanzy tak o, żeby sobie w weekendy razem pograć. Niestety owy pad nie działa, tj. próbowałem go sparować na wszelkie sposoby z konsolą (tak, ma mieć BT i jest dedykowany nawet na pudełku do ps3). Niestety diody sobie tylko migają nieważne co bym zrobił z padem i ile razy go resetował, czy parował przez podłączenie czy przez kabel (swoją drogą po podłączeniu kablem pad chodzi ładnie poza nieustanną wibracją... dlatego śmiem twierdzić że jest uszkodzony i raczej go oddam) czy przez menadżera urządzeń BT w ustawieniach. No ale przeczytałem, że też dobrze przywrócić ustawienia domyśle, tak też zrobiłem...
No i...
po włączeniu się konsoli ta nie poprosiła o wciśnięcie przycisku PS na padzie tylko o podłączenie kabla padem. Więc podłączyłem ten oryginalny który mam (jeszcze od starych fatów, 3,7V napiecie
) i po kablu działa. Odłączam go od konsoli, próbuje sparować bezprzewodowo również na każdy sposób i nici, pad sobie tylko miga i zaraz gaśnie jakby konsoli wogóle nie widział. Czyli dzieje się dokładnie tak jak z tym nieoryginalnym. A zaczęło się to dziać tylko po zresetowaniu do ustawień domyślnych bez formatu pamięci konsoli...
Konsola przerobiona, wgrany ferrox (czy jakoś tak) wersja 4.82.
Co się mogło stać? Czemu konsola z góry założyła pad przewodowy?
Wcześniej przynajmniej jeden był bezprzewodowy, teraz żaden..
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam.
mój problem jest następujący.
Konsolę kupiłem z padem bezprzewodowym, który działał idealnie. Jako, że chciałem czasem sobie pograć z dziewczyną to kupiłem nieoryginalny pad esperanzy tak o, żeby sobie w weekendy razem pograć. Niestety owy pad nie działa, tj. próbowałem go sparować na wszelkie sposoby z konsolą (tak, ma mieć BT i jest dedykowany nawet na pudełku do ps3). Niestety diody sobie tylko migają nieważne co bym zrobił z padem i ile razy go resetował, czy parował przez podłączenie czy przez kabel (swoją drogą po podłączeniu kablem pad chodzi ładnie poza nieustanną wibracją... dlatego śmiem twierdzić że jest uszkodzony i raczej go oddam) czy przez menadżera urządzeń BT w ustawieniach. No ale przeczytałem, że też dobrze przywrócić ustawienia domyśle, tak też zrobiłem...
No i...
po włączeniu się konsoli ta nie poprosiła o wciśnięcie przycisku PS na padzie tylko o podłączenie kabla padem. Więc podłączyłem ten oryginalny który mam (jeszcze od starych fatów, 3,7V napiecie
) i po kablu działa. Odłączam go od konsoli, próbuje sparować bezprzewodowo również na każdy sposób i nici, pad sobie tylko miga i zaraz gaśnie jakby konsoli wogóle nie widział. Czyli dzieje się dokładnie tak jak z tym nieoryginalnym. A zaczęło się to dziać tylko po zresetowaniu do ustawień domyślnych bez formatu pamięci konsoli...Konsola przerobiona, wgrany ferrox (czy jakoś tak) wersja 4.82.
Co się mogło stać? Czemu konsola z góry założyła pad przewodowy?
Wcześniej przynajmniej jeden był bezprzewodowy, teraz żaden..
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam.