przez donkey » 24.07.2016, 10:24
Mam podobną sytuację na moim FAT. Włączyłem konsolę normalnie, po około minucie sama się wyłączyła. Po ponownym włączeniu standardowo system dał komunikat o nieprawidłowym wyłączeniu konsoli, ale nie zdążyłem nawet kliknąć dalej i konsola znów sama zgasła. Za trzecią i każdą kolejną próbą na chwilę zapala się niebieska lampka, wiatraczki kręcą przez około sekundę po czym słychać trzy "piknięcia" i mruga tylko czerwone światełko. To raczej nie zasilacz, bo fan testa udało mi się zrobić. I teraz pytanie: jeżeli to procesor, to opłaca się to oddawać do naprawy, czy już lepiej się rozglądać na nową konsolą?